Forum Jewgienij Pluszczenko Strona Główna Jewgienij Pluszczenko
Polskie Forum Fanów Króla Lodu i Lodowiska Ogólnie :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

o wolnym duchu Plusha...
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Jewgienij Pluszczenko Strona Główna -> Plush - gadanko :)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elf
Właścicielka lodowiska :)
Właścicielka lodowiska :)



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: home, sweet home Gizmolandia

PostWysłany: Pon 23:48, 18 Gru 2006    Temat postu: o wolnym duchu Plusha...

Witam wszystkich bardzo serdecznie, chciałabym w tym temacie podzielić się z Wami moimi odczuciami i dowiedzieć się również Waszego zdania na pewien temat. A mianowicie chodzi o temat wewnętrznej wolności lub raczej asertywności.
Urzekła mnie dusza tego łyżwiarza, zdaje się ona emanować niesamowita wolnością, taka wschodnia dusza, nie znosząca niewoli, nie zginająca karku. Jak bardzo widać to w jego oczach, jest prawdziwy, widzimy jakie uczucia są w nim. Niesamowicie widać to w jego oczach, w jego wyrazie twarzy.
Jednak gdy dokonałam, tak mi się wydaje, głębszej analizy jego zachowania wyraźnie zauważyłam dystans, jaki wytwarza, w którym momencie stawia granice przestrzeni w której można się wokół niego poruszać...lecz ani kroku dalej. Jego dusza jest dzika, niespętana, nieograniczona, szlachetna, prawdziwie wschodnia. Nie zgadza się na wchodzenie w swoja prywatność, tak, jakby chciał istnieć tylko na lodzie. Bardzo widać to w jego stosunku do plotek, na jego temat; nie reaguje na nie, jego prywatne odczucia na przykład co do Yagudina pozostawia dla siebie, pytania ucina, nie wdaje się w szczegóły. Jak z reszta zauważyłam nie jest zbyt wylewny(Niechęć do wywiadów), tak bardzo mnie to zafascynowało... może ktoś jeszcze chciałby podzielić się swoimi spostrzeżeniami na ten temat?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 11:02, 19 Gru 2006    Temat postu:

Plush i dzikość duszy? Shocked Hahahahahaha Laughing Laughing Laughing Dobry żart Twisted Evil. Plush wydaje mi się być fałszywy. Zresztą takie "analizowanie" człowieka i rozkładanie go na części pierwsze jest śmieszne, bo tak naprawdę bardzo niewiele osób wie, jaki on jest i jaką ma "duszę" (?) Razz Neutral.



TG
Powrót do góry
elf
Właścicielka lodowiska :)
Właścicielka lodowiska :)



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: home, sweet home Gizmolandia

PostWysłany: Wto 12:54, 19 Gru 2006    Temat postu:

no w sumie...moze i masz racje, aczkolwiek nie zapraszam do zabawy w psychoanalize tylko do podzielenia sie swoimi odczuciami na temat atmosfery, jaką Plush wokół siebie wytwarza...wydaje mi sie bowiem,ze jest dość specyficzna i charakterystyczna dla niego

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
owlet
Właścicielka lodowiska :)
Właścicielka lodowiska :)



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z dziupli xD

PostWysłany: Wto 13:02, 19 Gru 2006    Temat postu:

elf napisał:
Jednak gdy dokonałam, tak mi się wydaje, głębszej analizy jego zachowania wyraźnie zauważyłam dystans, jaki wytwarza, w którym momencie stawia granice przestrzeni w której można się wokół niego poruszać...lecz ani kroku dalej. Jego dusza jest dzika, niespętana, nieograniczona, szlachetna, prawdziwie wschodnia. Nie zgadza się na wchodzenie w swoja prywatność, tak, jakby chciał istnieć tylko na lodzie. Bardzo widać to w jego stosunku do plotek, na jego temat; nie reaguje na nie, jego prywatne odczucia na przykład co do Yagudina pozostawia dla siebie, pytania ucina, nie wdaje się w szczegóły. Jak z reszta zauważyłam nie jest zbyt wylewny(Niechęć do wywiadów), tak bardzo mnie to zafascynowało...

Tak, nawet Miszin o tym wspomniał w którymś wywiadzie - powiedział że poradził mu na przykład żeby podczas trwania zawodów odgradzał się "murem" od wszystkiego żeby pozostać skupionym i nie tracić energii i koncentracji na wywiady z dziennikarzami Wink. To jest, oczywiście, aspekt praktyczny sprawy, ale sądzę że ten dystans wypływa również z jego charakteru, wychowania i doświadczeń. Człowieka kształtują różne rzeczy i czasem trudno jest nawet nam samym powiedzieć co spowodowało że jesteśmy tacy czy tacy Wink. Chociaż gdy oglądam konferencję i wywiady z nim to zwykle jest wesoły, żartuje, odpowiada na wszystkie pytania, więc też nie do końca pasuje tu teoria wychowanego w ciężkich warunkach mruczka z tajgi xDDDD Laughing. Pewnie już się obył w świecie i jest bardziej na luzie Smile. A co do dzikości, nieugiętości itp. to może coś w tym jest bo rzeczywiście nawet jego rodzicom i własnej tęsknocie do rodziny trudno było ograniczyć jego pasję do łyżwiarstwa - nie wiem czy jakiś bogaty dzieciak wychowany w cieplarnianych warunkach miałby na tyle samozaparcia i motywacji żeby pokonywać przeszkody i osiągnąć to co on... Zresztą tak m.in. można chyba wytłumaczyć fenomen rosyjskich zwycięstw w łyżwiarstwie - oglądałam nawet jakiś wywiad gdzie Jagudin wyjaśniał jaka jest różnica między amerykańskim i rosyjskim łyżwiarstwem - w Ameryce jeździ się dla zabawy, przyjemności, a w Rosji to jest walka, niejednokrotnie o byt itp. Wygląda na to że ten "wschodni duch" jest trochę bardziej szorstki, w pewnym sensie może i dziki właśnie ze względu na takie uwarunkowania.
Też zauważyłam że Plush chroni swoją prywatność, nie przejmuje się i zwykle nie komentuje plotek na jego temat. Sądzę że rodzina zawsze była dla niego bardzo ważna i stara się ją chronić Smile. I dobrze że ma gdzieś plotki i nie zawraca sobie nimi głowy - to podstawa zdrowia psychicznego Laughing.

TG, stajesz się przewidywalna Laughing.

Anonymous napisał:
Plush i dzikość duszy? Shocked Hahahahahaha Laughing Laughing Laughing Dobry żart Twisted Evil.

Skoro go nie znasz to skąd wiesz że jedno i drugie się wyklucza? Laughing I jak w ogóle definiujesz ową "dzikość duszy"? Bo możliwe że inaczej ją rozumiecie z elfem Wink.

Anonymous napisał:
Plush wydaje mi się być fałszywy.

Dlaczego tak sądzisz? Think

Anonymous napisał:
Zresztą takie "analizowanie" człowieka i rozkładanie go na części pierwsze jest śmieszne, bo tak naprawdę bardzo niewiele osób wie, jaki on jest i jaką ma "duszę" (?) Razz Neutral.

Albo co sobie myśli i czemu się uśmiecha kiedy stoi na najwyższym podium podczas gdy grają hymn jego ojczyzny? Wink
No tak...
To prawda że zapewne tylko najbliższe mu osoby wiedzą jaki jest naprawdę, ale zabawne jest że "odkrywasz" tą oczywistą prawdę dopiero kiedy ktoś pisze coś pozytywnego o Plushence Neutral . A tymczasem sama interpretujesz jego zachowanie i wyraz twarzy jak Ci się podoba - czyli przefiltrowując wszystko przez swoją niechęć do niego. Gdyby ktoś tak samo robił z Jagudinem, mógłby go uznać np. za lubiącego sobie popić faceta, który jest tak powierzchowny i zapatrzony w siebie że zmienia dziewczyny jak rękawiczki i w dodatku jego wizerunek "ekranowy" mija się z tym co reprezentuje na żywo, bo gdy kamery nie filmują jest niesympatyczny, gburowaty i krzyczy na fanów itd. itp. Ten ostatni wniosek można wyciągnąć czytając niektóre komentarze dotyczące jego zachowania po rewii. Mogłabym dalej wymieniać, ale chyba wiesz o co mi chodzi? Gdyby sprawa z fanami, nie do końca udanymi skokami, czy piciem w autokarze dotyczyła Plusha to ja już się domyślam że Twoje komentarze na ten temat byłyby utrzymane w zgoła innym duchu niż Twoja obrona Yaga.
To taka moja osobista refleksja Wink.


elf napisał:
no w sumie...moze i masz racje, aczkolwiek nie zapraszam do zabawy w psychoanalize tylko do podzielenia sie swoimi odczuciami na temat atmosfery, jaką Plush wokół siebie wytwarza...wydaje mi sie bowiem,ze jest dość specyficzna i charakterystyczna dla niego

A porzucając psychoanalizę to co do atmosfery to się zgodzę Smile. Na lodzie ma jakąś taką charyzmę... Poza lodem jest spokojny a na nim staje się wulkanem ruchu, jest w nim jakaś taka intensywność że aż trudno wzrok oderwać ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elf
Właścicielka lodowiska :)
Właścicielka lodowiska :)



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: home, sweet home Gizmolandia

PostWysłany: Wto 13:25, 19 Gru 2006    Temat postu:

dziękuję Owlet za tego posta, przeczytałam go z prawdziwą przyjemnością, moim problemem na razie jest to,że tego co czuje, nie potrafię poprzeć faktami z życia wziętymi, nie potrafię podać przykładów, czy cytować wywiadów, ale jestem dobrej myśli, macie świetne forum i mam nadzieje,ze powoli moja wiedza ugruntuje się. W następnej kolejności chce się zainteresować Yagudinem i cała resztą tak z grubsza, bo przecież łyżwiarstwo to nie Plush i cała reszta, tylko wiele, wiele innych indywidualności, które również warto poznać, by mieć porównanie. I to jest to, co bardzo podoba mi sie czytajac wypowiedzi matyldy, są krytyczne, ale bazują na porównaniu a nie tylko i wyłącznie na sympatii, która fakt, faktem wydaje sie byc równie zrozumiała jak sympatia matyldy do Yagudina, pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 13:48, 19 Gru 2006    Temat postu:

owlet napisał:
TG, stajesz się przewidywalna Laughing.

Chyba przejdę na emeryturę.



TG
Powrót do góry
owlet
Właścicielka lodowiska :)
Właścicielka lodowiska :)



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z dziupli xD

PostWysłany: Wto 13:55, 19 Gru 2006    Temat postu:

Anonymous napisał:
owlet napisał:
TG, stajesz się przewidywalna Laughing.

Chyba przejdę na emeryturę.

xDDDDDDDDDDDDDD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elf
Właścicielka lodowiska :)
Właścicielka lodowiska :)



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: home, sweet home Gizmolandia

PostWysłany: Wto 14:07, 19 Gru 2006    Temat postu:

Wiecie, jak to mój bożyszcze Nietzsche powiedział, należy kochać swoich wrogów, to dzięki wrogom poznajemy wartość tego w co wierzymy i tego co chcemy bronić to dzięki krytyce wrogów otwierają nam się oczy i szukamy argumentów dla naszych racji. To właśnie na granicy gdzie ścierają się dwa zdania dokonuje sie dzieło stworzenia. Więc niech TG nie przechodzi na emeryturę i walczy nadal, wtedy i my skorzystamy i nie popadniemy w bezmyślny zachwyt, tylko utwierdzimy sie we własnym przekonaniu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
owlet
Właścicielka lodowiska :)
Właścicielka lodowiska :)



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z dziupli xD

PostWysłany: Wto 14:12, 19 Gru 2006    Temat postu:

elf napisał:
dziękuję Owlet za tego posta, przeczytałam go z prawdziwą przyjemnością, moim problemem na razie jest to,że tego co czuje, nie potrafię poprzeć faktami z życia wziętymi, nie potrafię podać przykładów, czy cytować wywiadów, ale jestem dobrej myśli, macie świetne forum i mam nadzieje,ze powoli moja wiedza ugruntuje się.

Niestety nie wszystkie artykuły i wywiady mamy przetłumaczone na forum... Wink Jeśli znasz angielski w miarę dobrze to mogę Ci podać adres strony na której jest ich sporo Smile.

elf napisał:
W następnej kolejności chce się zainteresować Yagudinem i cała resztą tak z grubsza, bo przecież łyżwiarstwo to nie Plush i cała reszta, tylko wiele, wiele innych indywidualności, które również warto poznać, by mieć porównanie.

Oczywiście, popieram, ja robię tak samo ^^

elf napisał:
I to jest to, co bardzo podoba mi sie czytajac wypowiedzi matyldy, są krytyczne, ale bazują na porównaniu a nie tylko i wyłącznie na sympatii, która fakt, faktem wydaje sie byc równie zrozumiała jak sympatia matyldy do Yagudina, pozdrawiam

Z matyldą różnie bywało, ale to inteligentna dziewczyna i dosyć rozsądna, więc dyskusje z nią były ciekawe, i zwykle miały jakiś sens jeśli mogę tak to określić, bo inne określenie nie przychodzi mi do głowy... xD Wink A na pewno w porównaniu do dyskusji z niektórymi Anonimami... xDDD

elf napisał:
Wiecie, jak to mój bożyszcze Nietzsche powiedział, należy kochać swoich wrogów, to dzięki wrogom poznajemy wartość tego w co wierzymy i tego co chcemy bronić to dzięki krytyce wrogów otwierają nam się oczy i szukamy argumentów dla naszych racji. To właśnie na granicy gdzie ścierają się dwa zdania dokonuje sie dzieło stworzenia. Więc niech TG nie przechodzi na emeryturę i walczy nadal, wtedy i my skorzystamy i nie popadniemy w bezmyślny zachwyt, tylko utwierdzimy sie we własnym przekonaniu

Haha xDDD TG dobrze wie że ją tu kochamy Laughing Laughing Laughing
A tak serio to masz rację Elfiku Applause


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elf
Właścicielka lodowiska :)
Właścicielka lodowiska :)



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: home, sweet home Gizmolandia

PostWysłany: Wto 14:27, 19 Gru 2006    Temat postu:

no tak, czy mi sie zdaje, czy popełniłam jaką gafę?...no co...nie znam jeszcze tutejszych układów...eee....Gizmo nakrywa sie uszkami... ja również nie lubie rozmów z anonimami, myslą,ze jesli sa nie do zidentyfikowania, to wszystko im wolno, owszem, jest wolność słowa, ale jesli juz ktos sie na coś takiego decyduje to niech taż ma odwage podpisac sie po tym... od tego buszowania po forum nabawiłam sie kontuzji nadgarstka, nie ma to ja współcierpieć z mistrzem ;p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
owlet
Właścicielka lodowiska :)
Właścicielka lodowiska :)



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z dziupli xD

PostWysłany: Wto 14:40, 19 Gru 2006    Temat postu:

elf napisał:
no tak, czy mi sie zdaje, czy popełniłam jaką gafę?

Eee...? Gafę? Nie, nie sądzę xD Wink.


elf napisał:
...no co...nie znam jeszcze tutejszych układów...eee....Gizmo nakrywa sie uszkami...

No tak to już jest że gdy ktoś jest jeszcze nowy to nie do końca wie o co chodzi... Laughing Ale nie ma potrzeby nakrywać się uszkami Elfiku Laughing. A jeśli chodzi o anonimów to mam na myśli głównie dyskusje i słowne utarczki z Anonimami w tematach "Mopy, Taborety i bezowocne dysputy" i "Aleksiej Jagudin" w dziale "Ludzie" Wink. A także spory na innym forum z tymi samymi Anonimami ale już podpisanymi - ale to już inna bajka xD.

elf napisał:
ja również nie lubie rozmów z anonimami, myslą,ze jesli sa nie do zidentyfikowania, to wszystko im wolno, owszem, jest wolność słowa, ale jesli juz ktos sie na coś takiego decyduje to niech taż ma odwage podpisac sie po tym...

Dokładnie, dla mnie to zwykłe tchórzostwo Neutral.

elf napisał:
od tego buszowania po forum nabawiłam sie kontuzji nadgarstka, nie ma to ja współcierpieć z mistrzem ;p

Dobre Laughing Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elf
Właścicielka lodowiska :)
Właścicielka lodowiska :)



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: home, sweet home Gizmolandia

PostWysłany: Wto 15:33, 19 Gru 2006    Temat postu:

no co, dwa dni mnie juz boli Wink tak to bywa, jak sie siedzi z kompem na kolanach , myszką na łóżku i jeszcze trzeba przykryc kołderka, by za głośno nie klikała, gdy współlokatorki usiłują zasnąć...nie podzielają w takim stopniu mojego zachwytu, wiec muszę uważać, żeby ich nie drażnic nocnym siedzeniem
mam nadzoejeze jeszcze troche i zapoznam sie z realiami, jkaie tu panują, a utarczek słownych nie da sie uniknąć, wtedy tez byłoby nudno, bo ilez mozna sie bezkrytycznie zachwycać, czasem samemu na sie ochote wejśc ja jakieś forum i powiedzieć co sie sadzi o tym czy innym. Jednak nie kazdego bawi chyba sianie zamętu w forumowej sielance, tak widocznie postepują goscie anonimowi, po prostu dla zasady. Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
owlet
Właścicielka lodowiska :)
Właścicielka lodowiska :)



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z dziupli xD

PostWysłany: Wto 16:17, 19 Gru 2006    Temat postu:

elf napisał:
no co, dwa dni mnie juz boli Wink tak to bywa, jak sie siedzi z kompem na kolanach , myszką na łóżku i jeszcze trzeba przykryc kołderka, by za głośno nie klikała, gdy współlokatorki usiłują zasnąć...nie podzielają w takim stopniu mojego zachwytu, wiec muszę uważać, żeby ich nie drażnic nocnym siedzeniem

Ooo, nie wiedziałam że takie przeciwności losu napotykasz w buszowaniu po forum... xD Wink Rzeczywiście, określenie "współcierpienie z mistrzem" teraz nabiera sensu Wink.

elf napisał:
mam nadzoejeze jeszcze troche i zapoznam sie z realiami, jkaie tu panują,

Hmm, na pewne realia panujące na tym forum miały wpływ nasze stosunki z polskim forum innego łyżwiarza i jego użytkowniczkami, więc nie wiem czy wszystko będzie dla Ciebie jasne, bo część historii odbyła się na tamtym forum, ale możesz spróbować jeśli Cię to ciekawi... xD Wink Jakby co to możesz zawsze zapytać Wink.

elf napisał:
a utarczek słownych nie da sie uniknąć, wtedy tez byłoby nudno, bo ilez mozna sie bezkrytycznie zachwycać, czasem samemu na sie ochote wejśc ja jakieś forum i powiedzieć co sie sadzi o tym czy innym.

Oczywiście, zgadzam się, utarczki słowne bywają ciekawe, ale wiele też zależy od poziomu na jakim stoją. Niestety bywało często tak że po stronie Gości stawały się one raczej niegrzeczne i protekcjonalne, już nie mówiąc o braku logiki, argumentacji, cytatów itd. A mnie osobiście na dłuższą metę coś takiego nudzi i męczy... ;] Swojego czasu naprodukowałam się w dyskusjach na tym i tym drugim forum, więc możliwe że nastąpiło już u mnie niewielkie zmęczenie materiału Wink. I nawet kiedy mam argumenty którymi mogę poprzeć swoje zdanie to nawet nie chcę mi się wywlekać ich na wierzch czy nawet przedstawiać jak to moje zdanie wygląda xDDD Może mi to minie z czasem, nie wiem, ale póki co "świeższe" umysły, które chcą sobie podyskutować mają wolne pole do popisu Laughing . A może i ja też się przyłączę, who knows... xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivi
Właścicielka lodowiska :)
Właścicielka lodowiska :)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:50, 19 Gru 2006    Temat postu:

O, jak dużo czytania... Very Happy. A jakie ciekawe wnioski...Nawiasem, biedny elfik...SmileSmileSmile

elf napisał:

Urzekła mnie dusza tego łyżwiarza, zdaje się ona emanować niesamowita wolnością, taka wschodnia dusza, nie znosząca niewoli, nie zginająca karku. Jak bardzo widać to w jego oczach, jest prawdziwy, widzimy jakie uczucia są w nim. Niesamowicie widać to w jego oczach, w jego wyrazie twarzy. Jednak gdy dokonałam, tak mi się wydaje, głębszej analizy jego zachowania wyraźnie zauważyłam dystans, jaki wytwarza, w którym momencie stawia granice przestrzeni w której można się wokół niego poruszać...lecz ani kroku dalej. Jego dusza jest dzika, niespętana, nieograniczona, szlachetna, prawdziwie wschodnia. Nie zgadza się na wchodzenie w swoja prywatność, tak, jakby chciał istnieć tylko na lodzie. Bardzo widać to w jego stosunku do plotek, na jego temat; nie reaguje na nie, jego prywatne odczucia na przykład co do Yagudina pozostawia dla siebie, pytania ucina, nie wdaje się w szczegóły. Jak z reszta zauważyłam nie jest zbyt wylewny(Niechęć do wywiadów), tak bardzo mnie to zafascynowało... może ktoś jeszcze chciałby podzielić się swoimi spostrzeżeniami na ten temat?


Może to brzmi patetycznie, ale mnie też "urzekła jego dusza" - dusza Rosjanina Smile. Dumny, twardy - taki niedźwiedź z tajgi Smile. Widać, że musiał wiele przejść, żeby osiągnąc to, co ma - nie miał łatwego dzieciństwa i to go zahartowało. Zawsze musiał wszystko zawalczyć o swoją pozycję - kiedy zaczął jeździć jako mały szkrab, kiedy przyjechał trenować u Mishina... Zawsze zaczynał jako najmłodszy i najgorszy, a jak kończył, to wszystkie wiemy Very Happy. I mnóstwo rzeczy mu się w życiu udało, ale na wszystkie zapracował i nic nie było w stanie go złamać... Zwróćcie uwagę na Mistrzostwa Świata w Moskwie - ten jego upadek wyglądał strasznie, doznał cięzkiej kontuzji, ale podniósł się i jechał dalej. Albo Igrzyska z 2002 roku. Nie wyszedł mu program krótki, a był wtedy jeszcze nastoletnim smarkaczem. Można było się spodziewać, że się podłamie albo obrazi na cały świat za swój upadek. Ale nie, jego program dowolny był niesamowity i zdobył srebrny medal. Przegrał z Yagudinem - który był wtedy w życiowej formie i nikt by go nie pokonał, ale odniósł swoje zwycięstwo... Ale z drugiej strony, to widac po nim też, że kocha po prostu łyżwiarstwo i publiczność. Po nieudanym programie jest przybity, ale zawsze się uśmiecha w kierunku trybun. Zawsze mnie te jego reakcje (jak np short z SLC albo "Tribute to Nijinsky" z ME 2004) - rozczulają, bo on jakby przeprasza widownię za to, ze tym razem zawalił... I potrafi się pogodzić z tym, że ktoś był od niego lepszy, ba, nawet jak nie był lepszy, to potrafi się cieszyć z drugiego miejsca (jak w finale GP, który w kuriozalny sposób przegrał z Emanem - i on, i Eman byli w szoku, jak zobaczyli punktację, ale Żeńka się otrząsnął, zamachał do widowni i jeszcze roześmiał z całej sytuacji Smile, i na pewno nigdy by mu nie przyszło do głowy z fochem wyjśc albo rzucić o ziemię miśkami od fanów - nie, zebym była złośliwa Very HappyVery HappyVery Happy)...I, kurczę... Ja tak mogę godzinami Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
owlet
Właścicielka lodowiska :)
Właścicielka lodowiska :)



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z dziupli xD

PostWysłany: Wto 17:17, 19 Gru 2006    Temat postu:

Vivincia napisał:
...I, kurczę... Ja tak mogę godzinami Smile

Ja też, ale pisać mi się nie chce xDDDDDD Laughing Laughing Laughing
Vivuś, mam takie same spostrzeżenia jak Ty, a więc podpisuję się pod tym co napisałaś obiema rękami i nogami xDDD Very Happy

EDIT: No może tylko napiszę że mi też bardzo podobała się reakcja Plusha na przegraną z Emanem Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 7:39, 20 Gru 2006    Temat postu:

Viv, a ja dla odmiany słyszałam o różnych fochach Żeńki, tylko, że on w przeciwieństwie do Yagsa stroi je bardziej po tajniacku (ale za to z rozmachem XDDD) ;P.



TG
Powrót do góry
owlet
Właścicielka lodowiska :)
Właścicielka lodowiska :)



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z dziupli xD

PostWysłany: Śro 13:32, 20 Gru 2006    Temat postu:

TG napisał:
Viv, a ja dla odmiany słyszałam o różnych fochach Żeńki, tylko, że on w przeciwieństwie do Yagsa stroi je bardziej po tajniacku (ale za to z rozmachem XDDD) ;P.

xDDDDD No to nas uświadom co to za fochy, bo my widocznie nie dość długo w tym siedzimy żeby o wszystkim wiedzieć Laughing. Tylko poproszę o fakty, a nie plotki Laughing.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 15:13, 20 Gru 2006    Temat postu:

owlet napisał:
xDDDDD No to nas uświadom co to za fochy, bo my widocznie nie dość długo w tym siedzimy żeby o wszystkim wiedzieć Laughing. Tylko poproszę o fakty, a nie plotki Laughing.

No to muszę Cię rozczarować, bo to tylko plotki, ale w plotkach jest zawsze trochę prawdy, więc... Twisted Evil



TG
Powrót do góry
owlet
Właścicielka lodowiska :)
Właścicielka lodowiska :)



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z dziupli xD

PostWysłany: Śro 15:42, 20 Gru 2006    Temat postu:

TG napisał:
No to muszę Cię rozczarować, bo to tylko plotki, ale w plotkach jest zawsze trochę prawdy, więc... Twisted Evil

...więc Yag jest damskim bokserem...?? Laughing Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivi
Właścicielka lodowiska :)
Właścicielka lodowiska :)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:57, 20 Gru 2006    Temat postu:

Ja słyszałam, że nie odpisał Yagsowi na esemesa (esemesa, czaicie??) z gratulacjami, bodajże po Igrzyskach w Turynie. Ale pewności nie mam, bo to plotki. Zresztą jakoś to chyba przeżyli obaj, bo odtąd ich stosunki sa zaskakująco ciepłe Smile. Więcej grzechów nie pamiętam. Aha, chyba ze dwa razy krzywo spojrzał na Żuberka, ale ten mu to chyba też wspaniałomyślnie wybaczył, bo na ostatnim Cup Of Russia byli dla siebie bardzo mili Smile.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Jewgienij Pluszczenko Strona Główna -> Plush - gadanko :) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin