Jewgienij Pluszczenko

Vivi

Coraz bardziej lubię tą parę. Zainteresowałam się nimi w czasie igrzysk - są naprawdę dobrzy!! Wcześniej trochę po macoszemu traktowałam tańce na lodzie - brakowało mi skoków, czasem trochę nudziło, kiedy wszystkie pray robiły to samo, ale jak patrzę na taką Navkę z Romkiem albo właśnie Tanith z Benem, to się nawracam Smile

. Podobają mi się też jako ludzie - są bardzo sympatyczni i mają poczucie humoru. Są też oboje prześliczni, w Turynie ciągle się mówiło o Tanith jako Miss Igrzysk (jak słyszałam Babiarza, to... Smile

), nie bez podstaw, ale z drugiej strony złośliwi porównywali ją do Barbie. Trochę tego nie rozumiałam, ale jak ją usłyszałam Smile

. I to też mi się podoba, bo cięzko być tak całkiem idealnym, prawda?? Mam zresztą taki fajny montaż, jeszcze z 2004 r., w którym nabijają się z Tanith - Barbie. W tle leci "I'm a barbie girl, in the barbie world/Life in plastic, it's fantastic!.." - kupa śmiechu Laughing

. I ona też potafi się z tego śmiać, a to podstawa.

Obejrzyjcie sobie fotki - jest na co popatrzeć Smile

Phara

Popieram, też polubiłam tę parę właśnie po Igrzyskach. Wcześniej kompletnie nie rozumiałam nawet na czym polegają tańce na lodzie :p
Oboje są bardzo ładni (bądźmy szczerzy) i ślicznie tańczą. Czy trzeba dodawać coś więcej w tym wypadku? =)