Forum Jewgienij Pluszczenko Strona Główna Jewgienij Pluszczenko
Polskie Forum Fanów Króla Lodu i Lodowiska Ogólnie :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nowe programy na sezon 2007/2008

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Jewgienij Pluszczenko Strona Główna -> Ludzie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gerda
Senior
Senior



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: planeta Małego Księcia

PostWysłany: Wto 12:44, 16 Paź 2007    Temat postu: Nowe programy na sezon 2007/2008

Jeszcze przed pierwszymi zawodami w ramach GP, na dobry (mam nadzieję) początek tematu nowe SP tegorocznych medalistów Mistrzostw Świata w Tokio. Niestety nowy SP Plusha postaje na razie tajemnicą, chyba że ja o czymś nie wiem Rolling Eyes. I dodatkowo nowy SP Tomasa Vernera, który znalazł się tuż za podium na MŚ.

Brian Joubert "All for you"
Masters 2007:
http://www.youtube.com/watch?v=p8wKVKGgvXs

Dla mnie miła niespodzianka, najwyraźniej Brian popracował (i to solidnie!) nad wyrazem artystycznym, widać tu rękę jego choreografa Kurta Browninga. Przyznam, że muzyka jest z gatunku (najczęściej określanego chyba jako new age), który bardzo lubię, takie nieco uwspółcześnione "średniowiecze", nie przypuszczałabym jednak, że Bri odnajdzie się w takim transcendentnym i uduchowionym klimacie, tymczasem odnalazł się całkiem nieźle Very Happy . Przede wszystkim jego ruchy nabrały większej płynności, harmonijności i są elegancko "wykończone" (odniosłam też wrażenie, że ma smuklejszą sylwetkę?); przy czym choreografia doskonale pasuje do muzyki; czasami co prawda wydawało mi się, że Bri jechał trochę poza rytmem, a w niektórych dojazdach do skoków w ogóle nie było "łączności" z muzyką, ale poza tym nie zauważyłam większych zgrzytów. Ładne są przejścia, moje ulubione to przejście od skoku stag jump do przyklęku z dodatkową rotacją - bardzo efektowne + specyficzna konwergencja, poza tym ciekawe piruety ze zmianą pozycji i zmianą nogi ładnie połączone z innymi elementami. Jeśli chodzi o skoki, tutaj będą pewnie jeszcze zmiany (podobno nawet 2 różne poczwórne, w co wątpię), nie było kombinacji (podobnie zresztą jak u Stephana i Daisuke); chyba nie są wykonywane tak pewnie jak można by się spodziewać po Bri, ale 3A mu wyszedł.
Podsumowując - moim zdaniem ewolucja Bri idzie we właściwym kierunku, kiedyś wspominałam coś o cyborgu Rolling Eyes , ale teraz się okazało, że to jest jednak android z duszą Very Happy (taki Roy Batty z "Łowcy androidów" lalala ).

Daisuke Takahashi "Cyber Swan Lake"
International Counter Match Figure Skating Competition USA vs JPN, Japonia 2007:
http://www.youtube.com/watch?v=Jqjls8v65tg

Najchętniej wstrzymałabym się od komentarza, ale w końcu jestem inicjatorką tematu, więc się nie wykręcę. Muzyka to zdecydowanie nie jest to, "co tygryski (a raczej Gerdy) lubią najbardziej" - połączenie techno i popu Confused ; gdyby jeszcze była to oryginalna kompozycja, ale tutaj postanowiono "zamordować klasyka" i tak mój ukochany motyw z Jeziora Łabędziego zmienił się nie do poznania (biedny Czajkowski!). Jeśli chodzi o układ choreograficzny to kategorie harmonii i płynności odpadają, bo muzyka narzuca inny styl, mamy więc trochę tańca a la Michael Jackson oprócz tego raczej gwałtowne, szarpane ruchy, to jeszcze nie musi być wadą, gorzej że nie dostrzegam tutaj żadnej historii, żadnej koncepcji up down . Po prostu zabawa nastolatka na lodowisku (parkiecie), a ja od łyżwiarza figurowego tej klasy oczekuję jednak znacznie więcej; poza tym niezrozumiałe są dla mnie "zwolnienia" w bardzo dynamicznym przecież programie, również bardzo wolno kręcone piruety. Żaden z elementów nie zrobił na mnie wrażenia, ani nie zaskoczył mnie oryginalnością. Mocną stroną programu są skoki wykonywane czysto i wysoko - efektowne (choć chyba 3A jeszcze nie było?); przewiduję wysoką notę za wartość techniczną, co do oceny za artyzm z korzyścią dla Daisuke byłoby gdyby sędziowie mieli diametralnie różny gust od mojego Rolling Eyes .

Skate America 2007 in Reading:
[link widoczny dla zalogowanych]

Stephane Lambiel "Carne Cruda"
2007 COI Shizuoka:
http://www.youtube.com/watch?v=V1z5czGrZ_Q

2007 COI Sendai:
http://www.youtube.com/watch?v=-b7o4okmgLo

Last but not least (zdecydowanie not least Very Happy ). Bardzo odważna, nowatorska choreografia do muzyki, którą określiłabym jako alternatywną przy tym niezwykle poruszającą i sugestywną. Carne cruda znaczy mnie więcej tyle co "surowe mięso", co natychmiast skojarzyło mi się z dość znanym obrazem Zarżnięty wół (Flayed Ox) Chaim Soutine'a: [link widoczny dla zalogowanych]
I tak bazując trochę na tym moim skojarzeniu myślę, że Stephane oparł nowy program na filozofii, która przyświeca współczesnej sztuce - przede wszystkim zaskoczyć wręcz zaszokować odbiorcę (romantyczne i harmonijne Un giorno per noi znajduje się gdzieś na przeciwległym biegunie).
Stephane w tańcu czerpie z różnych źródeł, co daje wrażenie gatunkowego eklektyzmu, w ruchach jest dużo elementów baletu i tańca nowoczesnego czyli raczej elitarnych dziedzin sztuki, co sprawia, że choreografia więcej wymaga od artysty (wykonanie) i od widza (odbiór tegoż wykonania). Lambiel potrafi doskonale oddać charakter utworu, w dodatku nie traci rytmu nawet przy wykonywaniu trudnych figur w tym skoków, cały układ jest niemal idealnie zgodny z muzyką do tego stopnia, że słuchając podkładu muzycznego niezależnie odczuwam jakiś "brak". Interpretuję (albo nadinterpretuję Rolling Eyes ) wymowę programu jako historię odkrywania siebie (też historię wewnętrznej walki, wewnętrznego rozdarcia, może pomiędzy byciem sportowcem a byciem artystą?), euforycznego zachwytu nad swoimi możliwościami i odkrytą wolnością, ale i rozczarowania sobą. Program jest pełen energii, napięcia, angażujący emocjonalnie Very Happy . Piruety zapierają dech w piersiach (czyli po prostu nie odbiegają od Lambielowego poziomu); troszkę Stephane mógłby jeszcze popracować nad przejściami, które jak zauważyła Biedronka z AS nie są tak zachwycające jak w poprzednich shortach. Skoki były raczej czysto wykonane, ale na tyle łatwe (oczywiście dla Lambiela, nie dla mnie Wink ), że nie bardzo jest co oceniać, wiadomo, że formę (i właściwe skoki) przygotowuje się na zawody nie na występy w rewiach na lodzie.
Podsumowując - małe dzieło sztuki utwierdzające mnie w przekonaniu, że parafrazując Goethego - żyję, aby się zachwycać... ekspresją i osobowością Stephana <ślepka> (no dobrze, przyznaję, że jego ujmująca powierzchowność też nie jest tak zupełnie bez znaczenia Rolling Eyes ).

Tomas Verner nowy SP (nazwy utworu nie udało mi się znaleźć nawet na oficjalnej stronie)
Finlandia Trophy 2007:
http://www.youtube.com/watch?v=Qx9PCthh6dk

Przyznaję, że jakość nagrania jest nienajlepsza, ale i tak podziękowania dla autora/autorki. Zdecydowanie polecam obejrzenie wersji z Nebelhorn Trophy dostępnej na [link widoczny dla zalogowanych] i tę wersję przede wszystkim ocenię.
Verner mnie nie zaskoczył, ale i nie rozczarował, a przede wszystkim - rozbawił Very Happy , myślę, że naprawdę ma talent komediowy i piszę to bez ironii czy zgryźliwości, po prostu uważam, że to również jest specyficzny dar. Muzyka - eksperymentalna, chyba bliska ambientowi z domieszką jazzu i elektroniki, ja wybrałabym inny utwór, choćby w tym samym gatunku, po prostu wydaje mi się, że są ciekawsze kompozycje, ale i tak należą się brawa za odwagę.
Układ choreograficzny nie jest może rewelacyjny, ale wydaje mi się, że pasuje do osobowości Tomasa, a to jest jednak ważne; i tak taniec mówi o kimś, kto traktuje siebie i świat z przymrużeniem oka i dystansem, obudzony do życia po początkowym odrętwieniu ^^ natychmiast postanawia iść jego słoneczną stroną (żadne tam egzystencjalne dylematy w stylu nowego SP Stephana Wink). Zwróciłam uwagę na bardzo ładnie wykonany i ładnie wkomponowany flying sit spin, poza tym w wersji z Finlandia Trophy jest taki helikopterek na końcu, który mnie rozbawił do łez, nie wiem czy takie było zamierzenie, ale nieważne. Skoki wykonywane pewnie, jak napisała kiedyś chyba Julka_kulka patrząc na niego nie ma obaw o losy skoku i lądowania, kombinacja 3f-3t potem 3a hm.


Pierwsze punkty:
Nebelhorn Trophy 2007 - Tomas Verner's SP - 73.11 (rekord życiowy - 76.56)
Finlandia Trophy 2007 - Tomas Verner's SP - 67.90
French Masters 2007 - Brian Joubert's SP - 71.44 (rekord życiowy - 83.64)
Skate America 2007 - Daisuke Takahashi's SP - 80.04 (rekord życiowy -84.44)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Jewgienij Pluszczenko Strona Główna -> Ludzie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin